Zielona Góra i okolice Z Q-Biker i ekipą

zielona góra codapl

Zielona Góra nie była na mojej liście „miejsc do odwiedzenia” gdy ruszałem w trasę Gold Wingiem. A jednak się tam znalazłem, a efektem tego jest ten odcinek z Q-Bikerem.

Zielona Góra, z niewiadomych powodów nazywana przeze mnie „czarnym lasem”, w wyniku spontanicznej decyzji, stała się ostatnim kierunkiem mojej wycieczki Gold Wingiem. W drodze powrotnej ze Szczecina dowiedziałem się, że ekipa z którą widziałem się tydzień wcześniej na ognisku, znowu zebrała się razem. W okrojonym mocno składzie ale jednak. W zasadzie Zielona Góra leżała dosłownie 50km od mojej drogi powrotnej i przeszło 400km bliżej niż Warszawa, którą obrałem już za cel.

O tym dlaczego zdecydowałem się tam pojechać, opowiedziałem w jednym z poprzednich odcinków. Zachęcam do obejrzenia podsumowania  wyjazdu nad Pomorze. Ale jakby nie było, okazało się to dobrą decyzją. Pomijam kwestię zmęczenia, tego że powrót byłby mordęgą przez wzgląd na panujące warunki. Po prostu fajnie było znowu spotkać się z ekipą i poznać nowych ludzi.

Dodatkowo była to też okazja do tego by wybrać się razem na cruising po okolicy, dzięki czemu powstał ten odcinek. Odcinek, w którym macie okazję zobaczyć Q-Bikera. Niestety sprzęt zawiódł. Nie tylko mój ale i wspomnianego „Q”. Jego kamerka odmówiła współpracy po kilkunastu minutach, moja w połowie drogi. Jednak nie wiedzieliśmy o tym, że kamerka „Q” przestała rejestrować. Ale z tego co dowieźliśmy na kartach pamięci i tak udało się coś nagrać, toteż zapraszam na poniższy odcinek 🙂