Pierwsza jazda w 2017 i na YAMAHA MT-09

Pierwsza wyjazd na Yamaha MT-09 to jednocześnie pierwsze zetknięcie z motocyklami w tym sezonie. Zatem w tym odcinku zarówno trochę pierwszych obserwacji z jazdy na MT-09 oraz trochę w ogóle o pierwszym kontakcie z dwoma kołami.

Poprzedni odcinek, pierwszy oficjalny w sezonie 2017, nie był pierwszym tegorocznym nagraniem. To jest właśnie moje pierwsze nagranie z tego sezonu. Klasycznie nagrałem pierwsze wrażenia z jazdy na nowym motocyklu, który odebrałem na jazdy, ale przy okazji trochę wrażeń z pierwszej jazdy na motocyklu po przeszło półrocznej przerwie.

Zima w tym roku trwała wyjątkowo długo… można powiedzieć, że w trakcie pisania tego tekstu, ciągle występuje bardziej w przyrodzie niż wiosna. W związku z tym był dłuższy przestój w nagraniach i samym jeżdżeniu.  Ale jak mówiłem Wam już kilka razy: ja się w życiu najeździłem dlatego podchodzę do zagadnienia „rozpoczęcia sezonu” raczej na chłodno… Choć udzieliło mi się trochę euforii 😉

Euforii nie tylko z powodu tego, że MT-09 mi przypasował, ale również dlatego, że jednak brakowało mi tego. Ale zamiast spoilerować, to zapraszam na odcinek: