Kawasaki Z650 – pierwsze wrażenia – początek testów Kawasaki.

kawasaki z650

Kawasaki Z650 rozpoczyna przygodę z motocyklami zielonej marki na kanale.

Kawasaki Z650 jest pierwszym motocyklem, który otrzymałem na testy od ekipy MotoHangar. Mając na uwadze, że w salonie tym są również motocykle marki Suzuki, to pewnie i jakieś motocykle niebieskiej marki wpadną na recenzje. Ale to oczywiście wyjdzie w praniu. Tym razem Zetka.

Do tej pory miałem jedynie do czynienia z jednym motocyklem ze stajni Kawasaki. Była to Ninja 300, którą dostałem na kilka chwil od kolegi. Wraz z Kawasaki Z650 zaczynam poznawać możliwości większych pojemności motocykli zielonej marki i wchodzi na to, że jest całkiem przyjemnie. Można by powiedzieć, że motocykl jak każdy inny naked w 600cc pojemności, ale w trakcie jazdy zaskakiwał pozytywnie.

Odebrałem go z przebiegiem 666km (ta liczba odcisnęła swoje piętno 😉 ) wiec miałem do czynienia z ledwo „dotartym” sprzętem. Wszystko chodziło pięknie ale dostrzegłem też jedną wadę. Oczywiście wada ta jest kwestią indywidualną mocno i posłuchacie o niej zarówno w tym odcinku jak i w klasycznej recenzji. Motocykl sporo stał w związku z panującą aurą. Zresztą klasycznie ostatnimi czasy: jak tylko odbiorę motocykl na testy to pada. Nie inaczej było tym razem.

Swoją drogą przejeżdżałem koło tego salonu setki razy i ni zwróciłem uwagi na to, że jest tam salon. W środku poza motocyklami Kawasaki i Suzuki znajdziecie też masę ciuchów i innego motocyklowego sprzętu. Zresztą wybierzcie się kiedyś i sprawdźcie sami. Ja dodaję to miejsce do mojej „motocyklowej” mapy 🙂 A teraz zapraszam na odcinek.