Enduro – Co sądzę o motocyklach typu enduro

honda crf250 rally enduro

Enduro: trochę bardziej powleczona elektroniką wersja crossa, która dzięki temu jest dopuszczona do ruchu. Jakie są plusy takiego motocykla? Jakie są jego słabe strony? Do czego jest przeznaczony i co ja myślę o tego typu motocyklach? W poniższym odcinku padają odpowiedzi na te pytania.

Enduro to w skrócie cross rozbudowany o wszystko to co potrzebne aby móc legalnie poruszać się po ulicach. Co prawda CRF250 Rally, którą jeżdżę w tym odcinku, bliżej do motocykli typu adventure, to jednak nie zmienia to faktu, że to bardziej obita w plastiki Honda CRF250L. Dlatego korzystając z okazji, że tego typu motocykl wpadł w moje ręce, to nagrałem odcinek na temat enduro. Niestety klasyczne enduro nie wpadnie w moje ręce na testy. Powód tego jest banalny: z takiej testówki zapewne niewiele by zostało 😉 Przeważanie testy takich motocykli odbywają się na zamkniętych obiektach, a w trakcie takich testów nie miałbym czasu na nagranie odpowiedniego materiału. Jeśli nie widzieliście odcinka z pierwszymi wrażeniami z jazdy na tym motocyklu to odsyłam tutaj.

W poniższym odcinku dzielę się moimi przemyśleniami i obserwacjami na temat tego typu motocykli. Są one wręcz stworzone do tego, aby zapuszczać się w nieznane. W przeciwieństwie do motocykli adventure, są zdecydowanie lżejsze i mniej podatne na uszkodzenia. Są bardziej toporne, posiadają mniej systemów – zwykłe minimum typu lampy, kierunkowskazy, rozrusznik. Ciągle doskonale radzą sobie w cięższym terenie jak cross, z którego się wywodzą, z tą różnicą, ze są dopuszczone do ruchu. Miałem okazje na takim sprzęcie pojeździć przez chwile w zdecydowanie bardziej wymagającym terenie. Miałem okazje zobaczyć co takie maszyny są w stanie zrobić w rękach bardziej doświadczonych osób. Na podstawie moich obserwacji wiem jak wiele te motocykle potrafią znieść, ile frajdy z jazdy potrafią dać, oraz że nie są to demony prędkości. I choć 250 wydaje się być słaby na trasę, to w terenie radzi sobie rewelacyjnie. Co więcej? Zapraszam na poniższy odcinek 🙂