Honda CB1100 EX to kolejna maszyna, która trafiła w moje ręce w tym roku. Tym razem zostanie ze mną dłużej i powstanie klasyczna recenzja tego sprzęta.
CB1100 EX na samym początku zaskoczył mnie masą, a później przyjemnością z jazdy. Fajnie brzmi, napędza się z dołu bez widocznego wysiłku i ma klasyczne zegary. Z minusów póki co – zawadzanie przy wolnych manewrach nogą o stópkę centralną. Oczywiście nie chce zdradzać wszystkiego zatem odsyłam do odcinka z pierwszej jazdy na Honda CB1100 EX, w czasie którego standardowo dzielę się moimi pierwszymi wrażeniami z jazdy oraz opowiadam o sprawach bieżących.
Póki co motocykl odbieram jako przyjemny do codziennej jazdy. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na jego temat już teraz to odsyłam do strony producenta. Więcej w poniższym odcinku a recenzja jak już pojeżdżę na nim więcej: